Rozwój niemowlaka w 3 miesiącu. 

To mógłby być najkrótszy post w historii tego bloga. Mógłbym napisać, że jest fajnie. Nawet bardzo fajnie. I tyle.

Nie w tym rzecz jednak. Myślę, że warto jest podzielić się spostrzeżeniami z życia 3 miesięcznego niemowlaka. Zaskakujące jest to, jak szybko zmienia się maluszek. Dziś odwiedziła nas położna, która na widok Mii aż westchnęła z wrażania, jaka to ona duża, długa i przytyta. A nie było jej dosłownie 3 tygodnie. No cóż dobra dieta – 150ml na posiłek, dobrze przesypiane noce – nawet do 10 godzin oraz miłość bliskich płynąca z każdej strony – przez 29h/dobę, to podstawa sukcesu. Mała przybiera na wadze regularnie, zgodnie z przewidywaniami właściwymi dla tego okresu życia. Lekko ponad 200 gram na tydzień stanowi całkiem imponujący rezultat. Nie martwimy się póki co. Zawsze przecież sięgnąć można po ćwiczenia z Chodakowską.

Jednak to, co robi największe wrażenia to stopień świadomości i „samo-ogarnięcia się” jakie osiąga Mia. Wcinanie własnej ręki aż po sam nadgarstek, przyciąganie zabawek, które ją interesują, dotykanie rzeczy w kropki, paski, z wzorami liści lub drzewek, wzbudzających jej ciekawość. Do tego dochodzi cała gama reakcji na dźwięki. Uśmiecha się za każdym razem, gdy słyszy kogoś z najbliższego otoczenia: mamę, babcię, ciotkę i oczywiście tatuśka. Denerwuje się natomiast, gdy za oknem przejeżdża karetka, a prawdziwego szału dostaje, kiedy ten skurwiel z naprzeciwka odpala swój moto quad i jeździ w tę, i z powrotem.

http://youtu.be/veDy-L_TLvk

Z kolei zakres odgłosów jakie wydaje z siebie Mia prezentuje całkiem szeroką skalę. Od pojedynczych „U”, „I”, „E” przez złożone, zbliżone do monologu pijanego studenta: „yghhh”, „łiiii”, „aghhhh”, „ugiiii” i kilkadziesiąt innych, mniej lub bardziej skomplikowanych. Mam wrażenie, że Mia jest wręcz przekonana, że rozumiemy to, co próbuje nam zakomunikować. Dlatego też często patrzy na nas jak na idiotów, kiedy nie potrafimy zajarzyć, co wprowadziło ją w złość.

Powoli zaczynamy angażować również Miaszka w zabawy i ćwiczenia rozwijające. Ten temat zasługuje jednak na osobny wpis, a może nawet na cykl wideo: jak ćwiczyć z niemowlakiem / zabawy z niemowlakiem. Wszystko zależy jednak do tego czy Mia będzie skłonna do kooperacji, czy też trafimy na dzień pod znakiem „focha”.